wtorek, 11 września 2018

5 powodów, dla których warto tworzyć szydełkiem.


Dziś trochę inne spojrzenie na pracę z szydełkiem. Nie będzie o misiach, królikach czy innych "stworkach", chociaż nie ukrywam, że kilka z nich czeka jeszcze w kolejce żeby pokazać się światu. Trudno - muszą zaczekać na swoje posty. Tym razem o tym dlaczego w ogóle warto to robić i jakie korzyści stoją za kolejnymi rzędami wydzierganych półsłupków. 

1. Cierpliwość jest cnotą. 

Praca szydełkiem bez wątpienia uczy cierpliwości i pokory. Jest to bardzo odczuwalne szczególnie w przypadku początkujących adeptów tej sztuki. Już samo rozszyfrowanie zawiłych schematów może przyprawić o ból głowy, nie wspominając o prutych i powtarzanych rzędach, czy okrążeniach gdy nagle okazuje się, że pozostało kilka oczek, których nie ma we wzorze. Ileż to razy zaciskając zęby  trzeba było zaczynać wszystko od początku. Tak, szydełko uczy cierpliwości.


2. Sky is the limit. 

Rękodzieło rozwija wyobraźnię, zwłaszcza jeśli będziemy modyfikować i rozwijać gotowe wzory lub tworzyć nowe. Na początku praca głównie opiera się na gotowych schematach, których jest mnóstwo w sieci, szczególnie jeśli chodzi o tworzenie zabawek Z czasem kiedy nabieramy wprawy i  przychodzi pora na drobne modyfikacje i zmiany. Tu dodam dodatkowe rzędy żeby wydłużyć uszy, tam skrócę łapki, kilka półsłupków więcej żeby powiększyć dolne parte nóg itp. A kiedy już znane nam są schematy tworzenia poszczególnych elementów nic nie stoi na przeszkodzie żeby tworzyć własne wzory i tchnąć życie w kłębek włóczki wg. własnego pomysłu i wizji. Sky is the limit. 


3. Spokojnie to przecież relaks.

Szydełkowanie pozwala się zrelaksować i odprężyć. Rytmiczny i powtarzalny charakter tej pracy pomaga redukować stres, obniża ciśnienie tętnicze i zwalnia tętno. W efekcie uwalniają się hormony szczęścia - serotonina i dopamina. Koncentracja na tworzonym przedmiocie z jednej strony pozwala  oderwać się od codziennych problemów i  bywa ratunkiem w sytuacjach kryzysowych z drugiej zaś strony daje czas, aby zatrzymać się, przemyśleć i wypracować efektywne rozwiązania  życiowych impasów.

4. A jednak coś potrafię.

Działanie terapeutyczne - a czemu nie? Stworzenie czegoś, co znajduje uznanie w oczach innych ludzi, podoba się i ludzie chcą to mieć  bez wątpienia podnosi samoocenę. Własnoręcznie wykonany przedmiot może być również wspaniałym prezentem dla kogoś bliskiego


5.To do mnie przemawia. 

Szydełkowanie odchudza ... no dobra przynajmniej może zapobiegać tyciu. Ale jak? Wprawdzie znana jest dieta modelek oparta na połykaniu nasączonych czymś wacików, ale żeby zaraz cały kłębek włóczki. 
No nie, nawet o tym nie myśl. To działa mniej więcej tak - siedzisz wieczorem przed telewizorem i podjadasz. Jeśli pracujesz szydełkiem, to masz zajęte ręce, a więc nie podjadasz, czyli nie pochłaniasz niepotrzebnych kalorii to i nie tyjesz. Proste. 

Zatem do dzieła bo jak widać można coś tworzyć z korzyścią dla duszy i ciała. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz