sobota, 24 listopada 2018

Kierunek Madagaskar !!

Na początku była Aniela - żyrafa o wielkim sercu. Hmm .... zabrzmiało to trochę jak "... na początku był chaos (...)", a ona przecież powstała w sposób jak najbardziej uporządkowany z odliczonej ilości oczek i półsłupków. 
Teraz na specjalne życzenie pojawiła się Franka - urocza hipcia dla malutkiego Franka. Jestem zatem na najlepszej drodze żeby mieć swój własny Madagaskar. Wprawdzie imiona inne i płeć różna, ale liczy się przecież gatunek. Połowa ekipy już jest, a reszta z czasem powinna do niej dołączyć z Królem Julianem na czele. No bo bez niego to się przecież nie liczy.
Franka absolutnie zachwyca. Zrobiona z
bawełniano - akrylowej włóczki YarnArt Jeans Plus. Mierzy 34 cm i potrafi sama stać. Wypełnienie miękką, antyalergiczną kulką silikonową. W tym wydaniu ma różowo - kremową pidżamkę, ale oczywiście kolorystykę ubrania jak i samej Franki można dowolnie komponować. 😍
Wzór opracowany przez @chiquiporkworld, od którego mam już Owcę Wandę i Jednorożca Rogera. Jego wzory są fantastyczne. Polecam obejrzeć konto na instagramie http://www.instagram.com/chiquiporkworld




niedziela, 18 listopada 2018

Bo Muminki się po prostu kocha i już



Dziś parę cytatów z książek o Muminkach, bo mają w sobie dużo prawdy, czasem stają się bardzo potrzebne, a przede wszystkim są takie aktualne.


A to wszystko dlatego, że powstał mój własny, prywatny miniaturowy Muminek. Muszę przyznać, że po kilku ostatnich dużych projektach praca nad tak malutkim stworzonkiem była przyjemną odmianą. Wymagało to dużo uwagi i precyzji, ale efekt końcowy bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że duża wersja też kiedyś powstanie.
A tymczasem zapraszam do lektury ....



Wszystko staje się trudne, kiedy się chce posiadać różne rzeczy, nosić je ze sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc, staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności.

Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę.

Nigdy nie ma porządku na świecie. Wczoraj było za gorąco, a dziś jest za mokro. Najlepiej będzie wrócić i znowu położyć się spać.

Morze to wielkie stworzenie, które jest czasem w dobrym humorze, a czasem w złym, i nikt z nas nie wie dlaczego. Bo my widzimy tylko powierzchnię wody. Ale dla tych, co lubią morze, jest to obojętne… kocha się na dobre i na złe.

Jutro będzie nowy, długi dzień. Twój własny, od początku do końca. To przecież bardzo przyjemna myśl.



Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie najbliżej, zmagazynować swoje ciepło i myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiutkim środku, tam gdzie bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne i cenne, i swoje własne. Niech się tłuką o ściany, szukając po omacku wejścia, i tak go nie znajdą, bo wszystko jest zamknięte, a w środku siedzi ten, kto był przezorny, siedzi i śmieje się, zadowolony z ciepła i samotności

W zimie człowiek robi się strasznie stary


Mówienie tak bardzo przeszkadza w myśleniu.

Jak ma się zamknięte oczy straszne rzeczy wydają się jeszcze straszniejsze.

- Wiesz – zwierzył się Włóczykijowi – takie to jest miłe, jeśli chodzi o ciebie, że mało mówisz. Wydajesz się niesłychanie mądry, dlatego że się nie odzywasz.





Cytaty pochodzą z książek:
Dolina Muminków w listopadzie - tłumaczenie Teresa Chłapowska
Kometa nad Doliną Muminków - tłumaczenie Teresa Chłapowska
Lato Muminków - tłumaczenie Irena Szuch - Wyszomirska
Tata Muminka i morze - tłumaczenie Teresa Chłapowska
W dolinie Muminków - tłumaczenie Irena Szuch - Wyszomirska