Zośka w ogóle nie była planowana i powstała całkiem przypadkowo. Zapewne napiszę to jeszcze nie raz przy wielu innych projektach, ale faktycznie do tej pory wszystkie wzory, które powstały to był od początku do końca mój wybór.
Tym razem było inaczej - koleżanka podesłała zdjęcie z tekstem "Zobacz jakie cudo 😍" No i na szczęście nie dało się już tego "odzobaczyć", wiedziałem wówczas, że muszę zrobić swoją wersję "Zoe, the sleeping bunny". Dodatkowo padło sakramentalne "Zrób, ja kupię" co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że moja już wcześniej podjęta decyzja jest ze wszech miar słuszna 😆. Pozostało tylko odszukać oryginalny wzór (@amalou.designs) i wiernie odtworzyć cudeńko ze zdjęcia. Niby proste, bo przecież każdy rząd i oczko wyliczone, a jednak nie do końca. Może to kwestia wypełnienia głowy, sposobu założenia czapki, a może konieczność wprowadzenia drobnych modyfikacji w obrębie czapki i głowy, faktem jest, że finalnie moja wersja Zoe, czyli polska Zofia nieznacznie odbiega od oryginału.To nic Cały urok w świecie szydełkowych zabawek chyba w tym, że nie ma dwóch jednakowych egzemplarzy 😎. Ale z drugiej strony trzeba dążyć do perfekcji więc na wszelki wypadek spróbuję wprowadzić małe modyfikacje i wkrótce powstanie siostra śpiącej Zofii.
Poniżej foto Zofii i oryginalnej Zoe.
Zoe, - zdjęcie : Instagram, @amalou.designs |
Zofia, śpiący króliczek |
Materiał: włóczka YarnArt Jeans Plus
Szydełko: 3.5 mm
Całkowita wysokość: 60 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz