Znów jakiś czas mnie tu nie było, ale oczywiście to nie oznacza, że nic w tym okresie się nie działo. Powstało kilka zwierzątek, kilka nowych chust i nawet robi się pierwszy własny wzór na chustę. Wszystko jednak po kolei w kilku kolejnych postach
Świat zabawek ewidentnie powędrował w kierunku gorącej Afryki
Żyraf Ricardo
Wprawdzie Ricardo powstał w okresie, kiedy jeszcze u nas panowały afrykańskie upały, ale jak dotąd jeszcze nie miał okazji żeby tu zagościć.
Jak że obecnie za oknem aura niezbyt ciekawa to właśnie nadszedł dobry moment, żeby nam te ciepłe, wakacyjne klimaty przypomniał.
Zakochać się w nim można od pierwszego spojrzenia bo co jak co, ale akurat spojrzenie to ma zniewalające. Postawny Pan Żyraf o wzroście całych 65 cm szybko rozkochał w sobie Pannę Żyrafę Anielę, co oczywiście zostało uwiecznione na wspólnej sesji. Wprawdzie okrutny los szybko ich rozdzielił ale ważnych i pięknych było nawet tych kilka chwil .
Słonica Mia
Landrynkowo słodka Mia to wschodząca gwiazda słoniowego
baletu. Ma w sobie tyle wdzięku i gracji że stwierdzenie „rusza się jak słoń w składzie
porcelany” traci zupełnie sens.
Zanim jednak rozpocznie tournée będzie świadkiem wchodzenia
pewnej młodej damy w dorosły świat. Jest równie okazała jak Ricardo. Zrobiona z
miękkiej pluszowej włóczki Himalaya Dolphin Baby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz